Turkish Airlines stawiają na USA. Loty do kolejnych czterech miast?

Turecki flagowiec nie przestaje się rozwijać. Przewoźnik chce jeszcze bardziej rozwinąć swoją – już i tak bardzo imponującą – siatkę połączeń bezpośrednich. Obecnie samoloty Turkisha lądują w 347 portach w 130 państwach świata, co pozycjonuje tureckie linie lotnicze jako te, które oferują loty do największej liczby krajów ziemskiego globu.

Siatka połączeń Turkish Airlines w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej już jest rozległa i liczy aż 14 portów lotniczych. Szerokokadłubowe samoloty latają ze stambulskiego hubu przewoźnika do Atlanty, Bostonu, Chicago, Dallas/Fort Worth, Denver, Detroit, Houston, Los Angeles, Miami, Newarku, Nowego Jorku, San Francisco, Seattle i Waszyngtonu D.C. Więcej bezpośrednich połączeń lotniczych z Europy do USA oferują wyłącznie British Airways.

Turecki gigant chce jeszcze bardziej rozwinąć amerykańską siatkę połączeń, gdyż – jak wskazał Ahmet Bolat, dyrektor generalny Turkish Airliens – przewoźnik planuje łączyć Stambuł także z Charlotte, Filadelfią, Minneapolis i Orlando. Choć najważniejsza osoba w tureckich liniach nie wyjawiła, kiedy dokładnie ww. miasta w stanach Karolina Północna, Pensylwania, Minesota i Floryda dołączą do siatki połączń, to patrząc na rozwój Turkisha, można domniemywać, że stanie się to szybciej niż później. Cztery nowe miasta oznaczać będą, że amerykańska siatka urośnie do 18 portów, lecz Ahmet Bolat zaznaczył, że celem przewoźnika jest „latanie do 20 miast w USA”.

Warto podkreślić rozwój amerykańskiej oferty. W szczycie letnich przewozów w roku 2019 turecki operator realizował do Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej zaledwie 75 rejsów tygodniowo. W zeszłym roku było to 135 lotów, podczas gdy w tegorocznym sezonie liczba tygodniowych lotów do USA wyniesie 150. Każdego dnia do Stanów wyleci od 20 do 22 samolotów. Najwięcej dziennych rejsów jest realizowanych do nowojorskiego portu lotniczego im. Johna F. Keneddy’ego. Do “Wielkiego Jabłka” samoloty latają cztery razy dziennie, lecz jeśli doliczy się rejsy do Newark, liczba wzrośnie do pięciu. Po dwa rejsy dziennie dostępne są do Chicago, Los Angeles i Waszyngtonu D.C.

Pojemność w kluczowym kwartale letnim, od lipca do września, wyniesie około 1,3 mln miejsc w obie strony, co oznacza wzrost o 14 proc. rok do roku i dwukrotnie więcej niż 643 tys. foteli oferowanych w trzecim kwartale 2019 r., który był dla branży lotniczej najlepszym w historii.

Według danych amerykańskiego Departamentu Transportu, rejsami Turkish Airlines do i z USA poleciało w zeszłym roku około 3,4 mln pasażerów. 85 proc. miejsc w samolotach było zajętych. Dane dotyczące rezerwacji wskazują, że szacunkowo 2,6 mln pasażerów przesiadło się w Stambule na inny lot w ramach rozległej sieci Turkisha. Oprócz innych portów docelowych w Turcji, najwięcej podróżnych poleciało rejsami przewoźnika ze Stambułu do Indii, Arabii Saudyjskiej, Pakistanu, Izraela, Rosji, Grecji, Egiptu, Włoch i Iranu.